Rola wody ma ogromne znaczenie w naszym organizmie. My to 70% woda. Na początku poznajmy, jak działa nasze ciało. Podstawy są ważne w zrozumieniu całego procesu oddziaływania wody na organizm człowieka.
Jak zbudowany jest organizm człowieka?
Organizm każdego człowieka zbudowany jest z dwunastu układów. Najważniejszym z nich jest centralny układ nerwowy, który zawiaduje pozostałymi jedenastoma. Dzieli się na:
- Systemy robocze, których jest osiem oraz,
- Trzy systemy twórcze.
Systemy robocze to układ oddechowy, układ pokarmowy, układ krwionośny, układ limfatyczny, układ płciowy, układ nerwowy, układ ruchu, układ moczowy.
Systemy twórcze to układ krwiotwórczy, układ hormonalny i układ immunologiczny.
Te trzy systemy twórcze zajmują się produkcją, natomiast reszta są to wykonawcy, a wszystkim zawiaduje centralny układ nerwowy.
Każdy z tych systemów zbudowany jest z organów. I tak na przykład, układ krwionośny zbudowany jest z serca i naczyń krwionośnych. Serce zbudowane jest z tkanek, a tkanki składają się z komórek, które otoczone są wodą. Nie ma ani jednego układu w organizmie, który nie składałby się z wody. Nawet układ kostny składa się z około 20% z wody.
Medycyna zajmuje się objawami, zapominając o przyczynach, zapominając, jaka jest rola wody.
Jeśli spojrzymy na system działania medycyny klasycznej, to ona nie zajmuje się przyczynami, lecz objawami. Natomiast często jest tak, że nasze objawy nie są rozpoznawalne i nie znajdują potwierdzenia w badaniach laboratoryjnych. Taki stan nazywamy stanem przed chorobowym, który ocenia lekarz i kwalifikuje do danej choroby.
Zwróć uwagę TYLKO 1% to diagnozy trafione, a reszta?
Lekarzy, którzy mogą radykalnie coś zmienić, w naszym organizmie jest czterech, są to chirurg, anestezjolog, reanimatolog, anatomopatolog, który stawia stuprocentową diagnozę, wszystkie inne są albo prawdopodobne, albo zupełnie nietrafione i o tym mówi raport światowej organizacji zdrowia. Około jeden procent to diagnozy trafione. (A co z resztą? Co z tymi 99% diagnoz, które nie są trafione?)
To my sami, jesteśmy odpowiedzialni za to,
czy nasz organizm przejdzie z fazy przed chorobowej do choroby.
Zatem kto jest odpowiedzialny za to, czy nasz organizm przejdzie z fazy przed chorobowej do choroby? To my sami. Jeżeli nauczymy się dzisiaj i zrozumiemy jak zahamować rozwój procesów czy uzyskać re-emisje to być może nigdy nie zachorujemy. Najlepszym wzorem do naśladowania pewnych zachowań są nasze dzieci, których zachowaniem kieruje układ nerwowy. W sytuacji, kiedy dziecko je kanapkę z masłem i z szynką często zdejmuje np. szynkę, a my z powrotem nakładamy tę szynkę, ucząc już od początku złego nawyku. Jeżeli dziecko długo żuje pokarm, rodzic ciągle spiesząc się, pospiesza, mówiąc: weź, popij herbatkę, bo nie ma czasu.
Żucie pokarmu w jamie ustnej jest ważnym elementem rozdrabniania pokarmu.
A dziecko wie, co robi, ponieważ tym zawiaduje jeszcze niczym nie „skażony” układ nerwowy, który wie, że żeby nie zakłócić procesu prawidłowego trawienia podczas już żucia pokarmu, organizm produkuje ślinę, która zawiera amylazę i lizozyne. Amylaza rozszczepia nam węglowodany, które wchłaniają się od razu w jamie ustnej i zasilają od razu mózg w glukozę a lizozyna dezynfekuje jedzenie.
Często jemy jedzenie brudnymi rękami, dlatego im dłużej będziemy je żuli, tym bardziej to jedzenie zdezynfekujemy. I kiedy to jedzenie pójdzie dalej do żołądka takie rozdrobnione, gdzie następuje kolejny proces trawienia podczas wydzielania się kwasu solnego o pH około 2,5, gdzie w takim stężeniu wszystko ginie, co mogłoby się przedostać razem z pożywieniem.
Od stanu naszych komórek zależy, jak będą funkcjonowały nasze narządy i układy.
Medycyna konwencjonalna zajmuje się narządami i układami, kompletnie nie zważając na tkanki, a już na pewno nie komórki. A tutaj leży klucz do zrozumienia funkcjonowania całego organizmu. Gdyż to właśnie od stanu naszych komórek zależy, jak będą funkcjonowały nasze narządy i układy. Każda komórka jest jedną wielką maszynownią, codziennie produkuje toksyny, każdego też dnia dostarczamy jej substancje odżywcze. Odpowiedzialny za to jest aparat Golgiego, w którym zachodzi około trzech tysięcy procesów w ciągu jednej minuty.
Podczas przemiany materii tworzą się toksyny, organizm musi je wydalić.
Po wyprodukowaniu energii ona musi wydalić resztki przemiany materii, czyli toksyny. I tak nas stworzyła natura, że osiemdziesiąt procent tych toksyn rozpuszcza się w wodzie i są one wydalane przez nerki, zaś dwadzieścia procent toksyn jest rozpuszczane w tłuszczach i one wydalane są z żółcią poprzez układ pokarmowy, przez jelita.
Toksyny rozpuszczane są w tłuszczu, który spływa z naszej wątroby, pęcherzyka żółciowego i trzustki, która produkuje enzymy. I teraz, jeżeli do żołądka trafi już przerobiony pokarm, w żołądku ono się trawi dalej, zamykają się „drzwiczki” od przełyku i od dwunastnicy i kiedy już ten drugi etap obróbki pokarmu przejdzie, przechodzi do dwunastnicy, która ma dwadzieścia trzy centymetry, gdzie następuje rozszczepianie węglowodanów, białek i tłuszczy.
Żeby to wszystko przebiegło prawidłowo, trzustka wydziela enzymy trawienne, i kiedy w tej dwunastnicy znajdzie się pokarm, to drogi żółciowe otwierają swoje „kraniki”, spływa żółć, rozpuszcza toksyny z tego pożywienia i te toksyny wyprowadza układem wydalniczym. W naszym organizmie pracuje odpowiedni system pięciu narządów, które nigdy nie przestają pracować, to jest mózg, serce, wątroba, nerki i płuca. Te organy zawsze muszą mieć wodę i tlen, ponieważ nieustannie pracują.
W naszym organizmie pracuje odpowiedni system pięciu narządów, które nigdy nie przestają pracować, to jest mózg, serce, wątroba, nerki i płuca.
Nasza wątroba cały czas produkuje żółć i tą żółć magazynuje w woreczku żółciowym, który może pomieścić dwieście pięćdziesiąt mililitrów żółci. Kiedy trafia jedzenie do dwunastnicy, spływa żółć i te toksyny zabiera. Jeżeli przerwa w naszym pożywieniu jest bardzo długa i w dwunastnicy nie ma żadnego jedzenia to te „krany’ nigdy się nie otworzą i ta żółć nigdy nie spłynie, a jeżeli nie spłynie, to dochodzi do zastoju, a jak żółć stoi, to tworzą się złogi, tworzą się kamienie, tworzą się stany zapalne i jak ten proces nie krąży, to zaczynają tam zamieszkiwać różnego rodzaju pasożyty.
Żeby zachować odpowiednią pracę tego systemu, musimy regularnie spożywać posiłki. Jeżeli ktoś nie ma woreczka żółciowego, ta osoba powinna jeść częściej a mniejsze porcje, żeby nie dochodziło do zastoju żółci w drogach żółciowych. […]
Dzisiaj to na tyle, ciąg dalszy w kolejnym artykule: Wprowadzenie — czego lekarz nie powie Ci o wodzie cz 3.
Artykuł powstał na bazie obszernej pracy: – „WODA, JEJ ROLA I ZNACZENIE DLA ZDROWIA CZŁOWIEKA” Pracę tą napisał Adam Gołąb, Nutricjolog, Naturoterapeuta, Prezes fundacji: „Zdrowie na okrągło”. Więcej o wodzie w kategorii: Żywa woda.
